środa, 15 lutego 2017

Proszę pamiętajcie o nas


Dokładnie tak jak w tytule. Oczywiście chodzi tu o przekazanie swojego jednego procenta na rzecz naszych księżniczek. To ten czas, gdzie staramy się pokazać wszystkim ludziom co nasze dziewczynki osiągnęły i co jeszcze mogą osiągnąć. A przecież mogą, bo mają ogromny potencjał i dużo samozaparcia. Aby wszystko mogło się zrealizować potrzebne jest też wsparcie finansowe. Bez waszej pomocy osiągnięcie naszego marzenia będzie niemożliwe. Pomóżcie naszym córeczkom postawić swój pierwszy kroczek.
Dziewczynki są podopiecznymi fundacji Złotowianka. Fundacja ta udostępnia program do rozliczenia PIT-ów online:)
Zapraszamy do skorzystania z programu do rozliczania

Urodziny czas zacząć :)

Dokładnie wczoraj nasze księżniczki stały się sześciolatkami. To już bardzo poważny wiek, który wymaga bycia grzecznym przedszkolakiem. Nie wiem czy się z tym zgodzić, ale są to słowa naszej Karolinki. Wczorajsze małe spotkanie urodzinowe zmusiło nas dorosłych do pewnej myśli "Boże jak ten czas szybko leci". No ale dość tych filozoficznych rozterek. Na przyjęciu urodzinowym był tort i szampan zaznaczam, że bezalkoholowy, który niechcący wujek Tomek rozlał na pół stołu :) trochę prezentów i mnóstwo uścisków. Już jutro nasze księżniczki idą do przedszkola świętować. Oczywiście zabierają ze sobą koszyczki z małym co nieco. My dorośli byśmy to powiedzieli, że z czymś co idzie w boczki :)

piątek, 10 lutego 2017

Czasem ot tak

Jakiś czas temu nasz Krzyś dostał kochanego wujcia nowe wymarzone buty do grania w piłkę. Buty przepiękne, no cudo. Jednak okazało się że buty są za male. Wujcio zwyczajnie pomylił numery. Krzyś dość długo rozpaczał i zwyczajnie szkoda mi było robić coś z tymi butami. Koniec końców postanowiliśmy je sprzedać na OLX. Człowiek doświadczenia za bardzo z tym nie miał to i trochę się bał. Dość szybko znalazła się kupująca pewna Pani. razem z Krzysiem zapakowaliśmy buty i wysłaliśmy pocztą pod wskazany adres. Dziś dosłownie przed chwilą dostaliśmy potwierdzenie że buty dotarły i są super. A syn tej Pani prze szczęśliwy. Tak sobie myślę a co mi tam. Napiszę do Pani prośbę o przekazanie 1% dla naszych córeczek. Nie czekałem długo i dostałem wiadomość zwrotną, że OK i prosi o dane KRS. Ucieszyłem się jak nie powiem co. Bo przecież mogła powiedzieć "a co mnie to, nie moja sprawa..." itd Jeśli ta Pani to czyta to chciałbym jej jeszcze raz podziękować. Dzięki takim sytuacją łatwiej nam rodzicom znosić trudy codzienności. Pozdrawiamy i jeszcze raz życzę aby synek strzelał same gole. Oczywiście w tych butach :)